The following text is not a historical study. It is a retelling of the witness’s life story based on the memories recorded in the interview. The story was processed by external collaborators of the Memory of Nations. In some cases, the short biography draws on documents made available by the Security Forces Archives, State District Archives, National Archives, or other institutions. These are used merely to complement the witness’s testimony. The referenced pages of such files are saved in the Documents section.

If you have objections or additions to the text, please contact the chief editor of the Memory of Nations. (michal.smid@ustrcr.cz)

Agnieszka Romaszewska-Guzy (* 1962)

Pochodzę z bardzo inteligenckiej rodziny

  • wywodzi się z inteligenckiej rodziny Romaszewskich; jej rodzice byli czołowymi działaczami KOR i Solidarności,

  • od 18 roku życia aktywnie działała w KOR i Niezależnym Zrzeszeniu Studentów,

  • była jedną z najmłodszych osób internowanych w stanie wojennym,

  • działała w pacyfistycznym, antykomunistycznym ruchu Wolność i Pokój,

  • założyła telewizję Biełsat TV zapewniającą Białorusinom dostęp do niezależnych informacji o świecie.

English version below

Agnieszka Romaszewska-Guzy – ur. 15 stycznia 1962 w Warszawie. „Pochodzę z bardzo inteligenckiej warszawskiej rodziny” – opowiada. Jej rodzicami byli Zbigniew i Zofia Romaszewscy. Jej ojciec, na przełomie lat 60. i 70., przywoził ze stypendium w Moskwie nagrania rosyjskich bardów opozycyjnych, a matka z wyjazdu z Francji importowała literaturę emigracyjną, m.in. książki Sołżenicyna „Te książki natchnęły mnie na całe życie” – wspomina. W domu słuchano Radia Wolna Europa. Wspomina, że nastawienie rodziców i ich otoczenia do reżimu komunistycznego było dla niej od początku jasne. „Zawsze było wiadomo, że system jest niedobry”. Pierwszą rewizję Służby Bezpieczeństwa w jej domu pamięta z 1966 roku, gdy miała 4 lata. Wspomina też, że jej dom był obserwowany przez „tajniaków”.  

„Moi rodzice zawsze byli społeczni” – mówi. W 1976 roku Zofia i Zbigniew Romaszewscy zaangażowali się w działalność Komitetu Obrony Robotników. W ich domu na ul. Kopińskiej gościli czołowi warszawscy dysydenci tamtego okresu m.in. Henryk i Ludmiła Wujec, Krzysztof Hagemajer, Konrad Bieliński, Jan Kelus, Maciej Rajzacher, Mirosław Chojecki, Jan Lityński, Adam Michnik i Jacek Kuroń. Rodzice A. Romaszewskiej zaangażowali się w pomoc poszkodowanym robotnikom w wydarzeniach Radomia 1976, brutalnie stłumionych protestów robotniczych. W domu Romaszewskich prowadzono kartotekę informacji o osobach, którym udzielano wsparcia. W tym okresie w ich domu SB przeprowadzało liczne rewizje. Podczas „kotła” jesienią 1976 roku, gdy SB zamknęło rodziców Agnieszki w domu, żeby aresztować osoby, które będą do nich przychodzić, Agnieszka jako jedyna wymknęła się z domu pod pretekstem wyjścia do szkoły i od razu telefonicznie ostrzegła znajomych rodziców przed wpadką.

Komitet Samoobrony Społecznej KOR w następnym okresie angażował się w interwencje na rzecz osób, które zostały poszkodowane w wyniku działań reżimu w całym kraju. Po ukończeniu 18 lat, jako osoba pełnoletnia również Agnieszka Romaszewska zaangażowała się w działalność tej organizacji i pojechała jako obserwatorka na proces działacza opozycji Marka Kozłowskiego w Słupsku.

Jako dziecko opozycjonistów miała niewielkie szanse na dostanie się na studia. Ze względu na to, wystartowała w olimpiadzie historycznej. Do startu w konkursie przygotowywali ją wykładowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, dzięki czemu otrzymała 1 miejsce, które umożliwiło jej dostanie się na studia bez egzaminu.

Studia zaczęła 1 października 1980 roku, tuż po strajkach Sierpnia 1980. Pierwszego dnia studiów zapisała się do powstającego wówczas Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Na 1. Zjeździe NZS w Krakowie poznała swojego przyszłego męża Jarosława Guzego,  przewodniczącego NZS od 1981 roku. Uczestniczyła we wszystkich ważniejszych studenckich strajkach w latach 1980-81 – w listopadzie 1980 r. strajk okupacyjny rektoratu Uniwersytetu Warszawskiego w sprawie rejestracji NZS, w lutym 1981 r. tzw. strajk łódzki – w celu rejestracji NZS i w kwestii zmian do ustawy o szkolnictwie wyższym, a także w strajku tzw. radomskim 1981 r. Ten ostatni A. Romaszewska określa jako „największy studencki strajk nowoczesnej Europy” – trwał 26 dni i angażował ponad 80 uczelni. Podczas jego trwania odpowiadała m.in. za aprowizację na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie strajkowało około 3000 osób. „Musieliśmy się samoorganizować w pełni” – mówi. Wspominany strajk zakończył się 11 grudnia 1981 roku.

Agnieszka Romaszewska i jej narzeczony Jarosław Guzy zostali internowani jeszcze 12 grudnia około godziny 23:45. „To było jedno z pierwszych mieszkań, do której przyszli w Warszawie”. Jak twierdzi, prowadzone przez jej rodziców Biuro Interwencji KOR było kluczowym celem do sparaliżowania w kontekście wprowadzania stanu wojennego. Jej rodzice byli tej nocy poza domem – ojciec na spotkaniu Komisji Krajowej Solidarności, a matka na imieninach u koleżanki. Dzięki temu uniknęli internowania i przez ponad pół roku ukrywali się przed władzami.  

Agnieszka Romaszewska, a także jej narzeczony Jarosław Guzy (mimo zapalenia płuc) zostali przewiezieni na komendę milicji na ul. Łopaczewską. Tam rozdzielono ją z narzeczonym. Odmówiła podpisania tzw. „lojalki” i została przewieziona do ośrodka odosobnienia w Olszynce Grochowskiej, a po 15 stycznia 1981 do obozu Gołdapi. Tam była przetrzymywana z więźniami politycznymi m.in. z Gajką Kuroniową (działaczka opozycyjna, żona Jacka Kuronia). Na początku marca 1981 przeniesiono ją do obozu w Darłówku, gdzie przebywała również Anna Kowalska i Joanna Duda-Gwiazda (obie działaczki Solidarności). W kwietniu 1982 wypuszczono ją ze względu na stan zdrowia; miała nerwobóle w klatce piersiowej. W tym czasie oboje rodziców Romaszewskiej ukrywało się przed internowaniem, ale w lipcu i sierpniu 1982 r. zostali oni aresztowani. W związku z tym, po wyjściu z internowania, Agnieszka Romaszewska opiekowała się aresztowanymi matką, ojcem i mężem (korzystając z przepustki wzięła ślub z Jarosławem Guzym). „Biegałam między trzema więzieniami (…) to był jeden z najcięższych okresów w moim życiu” – mówi.

W 1985 roku zaangażowała się w ruch Wolność i Pokój. „To był dziwny konglomerat konserwatystów i lewaków” - mówi. Z jej perspektywy zaangażowanie w ruch pacyfistyczny miało na celu pokazanie, że istnieje nie tylko imperalizm amerykański, przeciw któremu protestowali pacyfiści na Zachodzie, ale także imperalizm radziecki.

Możliwości działania opozycji w drugiej połowie lat 80. były coraz mniejsze, a atmosfera była coraz bardziej depresyjna. Dlatego też Agnieszka Romaszewska postanowiła wyjechać na Zachód. Od 1987 do 1990 przebywała w USA na studniach doktoranckich na Uniwersytecie Yale. Otrzymała stypendium ufundowane przez Barbarę Piasecką-Johnson, pracowała też zarobkowo.

Wróciła do Polski w 1990 roku, gdzie zaczęła pracować w mediach m.in. Życiu Warszawy i TVP. Po 2004 pracowała jako korespondentka ds. białoruskich TVP, a w 2007 współuczestniczyła w zakładaniu TV Biełsat zapewniającą Białorusinom dostęp do niezależnych informacji o świecie. W tym miejscu pracuje w 2022 roku.

 

English version:

Agnieszka Romaszewska-Guzy - born 15 January 1962 in Warsaw. “I come from a very intellectual Warsaw family,” she says. Her parents were Zbigniew and Zofia Romaszewski. Her father, in the late 1960s and early 1970s, was bringing recordings of Russian opposition bards from his scholarship in Moscow, and her mother imported émigré literature, including books by Solzhenitsyn, from her trip to France. “These books inspired me for life,” she recalls. They listened to Radio Free Europe at home. She recalls that the attitude of her parents and their community towards the communist regime was clear to her from the start. “It has always been clear that the system is evil.” She remembers the first Security Service search of her home in 1966, when she was four years old. She also mentions that her house was watched by undercover officers. 

“My parents have always been social,” she says. In 1976, Zofia and Zbigniew Romaszewski became involved in the Workers Defence Committee. In their home in Kopińska Street they hosted leading Warsaw dissidents of the time, including Henryk and Ludmiła Wujec, Krzysztof Hagemajer, Konrad Bieliński, Jan Kelus, Maciej Rajzacher, Mirosław Chojecki, Jan Lityński, Adam Michnik and Jacek Kuroń. A. Romaszewska’s parents were involved in helping workers injured during brutally suppressed protests in Radom in 1976. The Romaszewskis kept a file about people who received support. In this period, their home was searched many times by the Security Service. During an ambush in the autumn of 1976, when the Security Service locked Agnieszka’s parents at home to arrest any visitors, Agnieszka was the only one to sneak out on the pretext of going to school and immediately warned her parents’ friends by phone.

In the following period KOR’s Committee for Social Self-Defence intervened on behalf of people harmed by the regime’s throughout the country. When she turned 18, now adult Agnieszka Romaszewska also became involved in the organisation and went to the trial of an opposition activist Marek Kozłowski in Slupsk as an observer.

As a child of oppositionists, she had little chance of getting into university. This is why she entered the History Olympiad. Prepared for the competition by lecturers from the University of Warsaw, she won the 1st place, which enabled her to enter university without an exam.

She began her studies on 1 October 1980, just after the August 1980 strikes. On her first day at university, she enrolled in the then nascent NZS [Independent Students’ Union]. At the 1st Congress of the NZS in Kraków, she met her future husband Jarosław Guze, president of the NZS since 1981. She participated in all major student strikes in the years 1980-81 - in November 1980 the sit-in at the University of Warsaw the Rector’s office demanding registration of the NZS, in February 1981 the so-called Łódź strike demanding registration of the NZS and amendments Higher Education Act, and also in the so-called Radom strike of 1981. A. Romaszewska describes the latter as ‘the biggest student strike in modern Europe’ - it lasted 26 days and involved more than 80 universities. During the strike, she was responsible, among other things, for victualling ca. 3,000 protesters at the University of Warsaw. “We had to organise ourselves completely,” she says. The strike ended on 11 December 1981.

Agnieszka Romaszewska and her fiancé Jarosław Guzy were interned already on 12 December at around 23:45. “It was one of the first flats they visited in Warsaw. The KOR Interventions Office, run by her parents, was a key target to disable in the context of the martial law, she says. Her parents were out that night - her father at a meeting of the National Solidarity Committee and her mother visiting a friend. As a result, they avoided internment and remained in hiding from the authorities for more than six months. 

Agnieszka Romaszewska and her fiancé Jarosław Guzy (despite being sick with pneumonia) were taken to the police station at Lopaczewska Str. There she was separated from her fiancé. She refused to sign the so-called “loyalty card” and was taken to the detention centre in Olszynka Grochowska and, after 15 January 1981, to the Goldap camp. There she was held with political prisoners including Gajka Kuroniowa (opposition activist, Jacek Kuroń’s wife). At the beginning of March 1981, she was transferred to the camp in Darłówek, where Anna Kowalska and Joanna Duda-Gwiazda (both Solidarity activists) were also held. In April 1982, she was released for health reasons; she had neuralgia in her chest. At the time, both of Romaszewska’s parents were hiding from internment, but they were arrested in July and August 1982. After her release from internment, Agnieszka Romaszewska looked after her mother, father and husband held in prison (she married Jarosław Guzy during his leave). “I was running between three prisons (...) it was one of the toughest periods of my life,” - she says.

In 1985, she became involved in the Wolność i Pokój [Freedom and Peace] movement. “It was a strange conglomeration of conservatives and leftists,” - he says. From her perspective, she got involved in the pacifist movement to show that apart from the American imperialism, against which pacifists in the West protested, there was also the Soviet imperialism.

Opportunities for the opposition in the second half of the 1980s were diminishing and the atmosphere was increasingly depressing. This is why Agnieszka Romaszewska decided to move to the West. From 1987 to 1990, she was in the USA for doctoral studies at Yale University. She received a scholarship funded by Barbara Piasecka-Johnson and worked to support herself.

She returned to Poland in 1990, where she began working in the media, including Życie Warszawy [newspaper] and TVP [Polish TV]. After 2004, she worked as a Belarus correspondent for the TVP, and in 2007 she helped create Belsat TV, which provides Belarusians with access to independent information about the world. She is still working there in 2022.

 

© Všechna práva vycházejí z práv projektu: Memory of our Nations - Never forget our totalitarian heritage

  • Witness story in project Memory of our Nations - Never forget our totalitarian heritage (Maciej Piotrowski)