Stanisław Orzechowski

* 1939

  • „Ta sceneria była taka szczególna, bo z jednej strony był ołtarz, który był jakby przy bramie niedaleko, ale za płotem, gdzie był ten park autobusowy, zajezdnia, a za płotem stały tysiące ludzi, którzy przyszli. No i cała ta sprawa, to co się jakoś w powietrzu unosiło, że się coś ważnego dzieje, powodowało n duże napięcie we mnie. Msza święta przeszła i poszła tak, jak było [zaplanowane]. I teraz – tu mogę powiedzieć, że możliwe, że to trzeba tak ostatecznie powiedzieć: tu przyszło jakieś takie natchnienie dosyć roztropne, że wolno mi jednak teraz powiedzieć coś przed rozesłaniem ludzi, przed błogosławieństwem. No i tutaj pozwoliłem sobie nie na ocenę sytuacji całej tej politycznej i wszystkiego, tylko na pewne uznanie, że to, co się dzieje, to się dobrze dzieje, prawda? Że to jest jednak wola społeczeństwa, wola robotników i to są słuszne żądania. Po prostu uznałem i to wszystko poparłem. Chciałem, żeby ci ludzie zrozumieli, że jako przedstawiciel Kościoła ja jestem za nimi.”

  • „Przyszła mi wtedy do głowy rzecz, która spowodowała, że pękło to napięcie usztywniające trochę [atmosferę]. Kiedy wpadłem na pomysł trochę śmieszny, a le on właśnie spowodował, że wybuchł prawdziwy taki odruch solidarności. Pamiętam, że powiedziałem wtedy tak: za chwilę, wy wszyscy, którzy stoicie za płotem i którzy żeście się modlili pójdziecie do domu na ciepłą herbatę, czy kolację, natomiast oni tu zostaną – ci, którzy podjęli ten protest. A nie wiadomo, czy oni mają co jeść. Mówię to dlatego też, żebyście włożyli rękę do kieszeni, czy tam nie ma czegoś, jakiegoś grosza, i przerzućcie to przez płot. Nie wiem, ja to tak w swoich rozmyślaniach nazywam taki dziwny łuk solidarności, bo w pewnym momencie rzeczywiście z tych pieniędzy rzucanych zrobił się taki łuk, gdy te pieniądze leciały przez płot do zajezdni.”

  • Full recordings
  • 1

    Wrocław, Polska, 25.11.2015

    (audio)
    duration: 01:00:03
Full recordings are available only for logged users.

Dziwny łuk solidarności

Orzechowski Stanisław
Orzechowski Stanisław
photo: Pamět Národa - Archiv

Stanisław Orzechowski urodził się 7.11.1939 r. w Kobylinie w rodzinie Stanisława i Franciszki. Ukończył Technikum Budowlane we Wrocławiu, gdzie zdał maturę w 1957 r. W 1958 r. wstąpił do Seminarium Duchownego we Wrocławiu, gdzie w 1964 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Od 1967 r. był duszpasterzem akademickim dla wrocławskich studentów, a później również duszpasterzem robotników i kolejarzy. Podczas strajku w zajezdni autobusowej, 28.08.1980 r. odprawił Mszę dla strajkujących. Brał udział w strajku głodowym kolejarzy. Podczas stanu wojennego zainicjował cotygodniowe Msze święte za Ojczyznę, a kard. Gulbinowicz powierzył mu funkcję diecezjalnego duszpasterza świata pracy. Od 1981 r. przewodził pielgrzymkom diecezjalnym na Jasną górę. Był bliskim przyjacielem ks. Jerzego Popiełuszki.